Dwie siostry, Isabelle i Vianne, dzieli wszystko: wiek, okoliczności, w jakich przyszło im dorastać, i doświadczenia. Kiedy w 1940 roku do Francji wkracza armia niemiecka, każda z nich rozpoczyna własną niebezpieczną drogę do przetrwania, miłości i wolności.
Zbuntowana Isabelle dołącza do ruchu oporu, nie zważając na śmiertelne niebezpieczeństwo, jakie ściąga na całą rodzinę. Opuszczona przez zmobilizowanego męża Vianne musi przyjąć do swego domu wroga. Cena za uratowanie własnego życia i dzieci z czasem staje się dramatycznie wysoka…
Powieści, które dzieją się w czasach II wojny światowej napisano już naprawdę wiele. Są to historie typowo o wojnie lub takie, dla których stanowi ona tło. Przy okazji lektury Złodziejki książek oraz Światła, którego nie widać przekonałam się, że z nie do końca znanych mi powodów, za literaturą ulokowaną fabularnie w tamtym czasie ogromnie przepadam.
,,Słowik" to historia wyjątkowa dlatego, że wojenną codzienność przedstawia nam z perspektywy dwóch kobiet. Sióstr.
Isabelle i Vianne to dwie francuzki, które podobne są do siebie jak ogień i woda. Kontrast pomiędzy bohaterkami został przez autorkę niezwykle ciekawie nakreślony. Na kartach powieści obserwować możemy zachodzące w nich przemiany, które z zupełni przeciwległych priorytetów prowadzą je ku wspólnemu mianownikowi.
Kristin Hannah w swojej powieści wykreowała naprawdę ciekawych bohaterów. Każdy z nich jest idealnie wręcz dopracowany, istotny i wnosi coś wartościowego do fabuły.
Warto w tym miejscu wspomnieć, że postać Isabelle wzorowana jest na żyjącej niegdyś belgijskiej działaczce ruchu oporu Andrée de Jongh, która w czasie wojny pomagała w transporcie uciekinierów z obozów jenieckich, przeprowadzając ich przez wysokie góry. Świadomość jej prawdziwego istnienia przed laty potęgowała tylko ciarki spowodowane lekturą!
Książka napisana została przystępnym i jednocześnie ciekawym językiem. Historia raz opisywała tętniące napięciem losy Isabelle, by w kolejnym rozdziale przenieść się do Vianne i w jej towarzystwie odetchnąć. Czytało się przez to wyjątkowo szybko...do pewnego momentu. Powieść jest bowiem niesamowicie mocno nacechowana emocjami, które autorka czasami wręcz narzuca. Pewne opisy są zbędne i przesadne aż tak, że kilkukrotnie nie miałam siły by kontynuować czytanie, mimo, że byłam ciekawa dalszych losów bohaterów.
,,Słowik" to przepiękna i wzruszająca, pozwolę sobie tak nazwać, bajka o wojnie. To historia bohaterek wojennych, o których często się zapomina i które notorycznie są pomijane. Kobiet z ruchów oporu, sanitariuszek, oraz tych, które w zawieszeniu czekały na powrót tych, których wojna im zabrała. Kobiet, których największy wkład w wojnę miał miejsce najczęściej po jej zakończeniu. Gdy w domowym zaciszu leczyły rany, na ciele jak i przede wszystkim - te na duchu. Kiedy przywracały wiarę i nadzieję swoim mężczyznom...i tym, co z nich zostawało.
Tytuł : Słowik
Autor : Kristin Hannah
Tytuł oryginału : The Nightingale
Tłumaczenie : Barbara Górecka
Wydawnictwo : Świat Książki
Data wydania : 2016
Stron : 560
ciekawa pozycja
OdpowiedzUsuńTematyka wojenna i około wojenna to mój konik. Chętnie sięgnę po książkę :)
OdpowiedzUsuńChętnie przeczytam, lubię czasy wojenne
OdpowiedzUsuńWspaniała recenzja! "Słowik" czeka na mnie na półce, początkowo trochę martwiłam się czy nie będzie dla mnie za ciężka, ale po czasie stwierdzam, że naprawdę mam na nią chęć!
OdpowiedzUsuńUwielbiam tą książkę. To jedna z moich ulubionych :)
OdpowiedzUsuńJuż bardzo długo planuję przeczytać tę książkę. Najwyższy czas, by plany przeistoczyć w czyny. 😊
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawa ta książka i swoją recenzją jeszcze bardziej mnie przekonałaś, aby po nią sięgnąć
OdpowiedzUsuńNajpiękniejsza jest tu chyba okładka :)
OdpowiedzUsuńKsiążka wciąż czeka na spotkanie, chętnie do niej zajrzę. :)
OdpowiedzUsuńNie przepadam za książkami z akcją w czasie wojny i w ogóle retro, ale myślę, że na tą mogłabym się skusić.
OdpowiedzUsuńJakoś nie porywają mnie książki w czasie wojny. Właśnie piszę pamiętniki dziadków z czasów wojny i chyba mam już przesyt tego tematu w głowie ;)
OdpowiedzUsuńOkładka mnie urzekła:D
Pozdrawiam.
Zaciekawiłaś mnie tą recenzją, książka wydaje się na prawdę warta przeczytania. Zapisuję na liście książek do przeczytania
OdpowiedzUsuńWojna dotyczy każdego niezależnie od płci o wieku. Bardzo interesująca recenzja, po której zapewne sięgnę po te propozycję czytelniczą.
OdpowiedzUsuńSłyszałam o niej dużo dobrego ale sama jeszcze nie czytałam. Być może przeczytam ;)
OdpowiedzUsuńNaczytałam się sporo dobrych opinii o tej książce i pamiętam, że kiedyś strasznie chciałam ją przeczytać, ale jakoś się z nią minęłam. :D Przypomniałaś mi o tej książce i mam nadzieję, że w końcu uda mi się ją przeczytać. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
https://recenzjeklaudii.blogspot.com/
Przeczytalam ja jakis czas temu i stwierdzam ze nie musze nic od siebie dodawac bo napisalas wystarczajaco pieknie o tej powieści. Rowniez podobalo mi sie porownanie do kobiety ktorej imie mrozilo krew w zylach ;)
OdpowiedzUsuńTematyka wojenna mnie przeraża, ale sięgam czasem i po taką literaturę. Ta powieść wydaje się naprawdę intrygująca.
OdpowiedzUsuńBardzo lubię w odskoczni przeczytać coś o ciężkiej tematyce, myślę, że ta pozycja jest naprawdę ciekawa i warta przeczytania..
OdpowiedzUsuńwww.zaczytana-na-zaboj.pl
Przeczytałam i oceniłam wysoko:)
OdpowiedzUsuńPolecam też tej autorki książkę pt:"Wielka samotność" :)
Serdecznosci zostawiam:)