Słońce i jej kwiaty to tętniące kobiecością utwory o dojrzewaniu i samoświadomości.
Rupi Kaur ponownie – lecz z jeszcze większą mocą – w krótkich poetyckich formach wyraża troski, pragnienia i radości wielu kobiet. Daje im siłę, by czerpały ze swoich korzeni i doświadczeń pełnymi garściami. Przekonuje, że podobnie jak kwiaty ludzie też muszą czasem zwiędnąć, by rozkwitnąć na nowo.
Rupi Kaur ponownie – lecz z jeszcze większą mocą – w krótkich poetyckich formach wyraża troski, pragnienia i radości wielu kobiet. Daje im siłę, by czerpały ze swoich korzeni i doświadczeń pełnymi garściami. Przekonuje, że podobnie jak kwiaty ludzie też muszą czasem zwiędnąć, by rozkwitnąć na nowo.
więdnięcie opadanie zapuszczanie korzeni wschodzenie rozkwitanie
Czytając powyższe fazy rozwoju pomyślałeś zapewne o roślinie.
Nic bardziej mylnego!
A jeżeli powiedziałabym Ci, że być może chodzi w nich właśnie o Ciebie...
Podobne etapy towarzyszą i określają życie każdej kobiety. Ciebie i mnie. Twojej prababci ze strony taty oraz Twojej córki. Twojej ukochanej i dziewczyny, którą kiedyś, świadomie lub mniej świadomie, zraniłeś.
,,słońce i jej kwiaty" to tomik poezji, a właściwie - krótkich form poetyckich, który wyjątkowo przypadł mi do gustu. Podeszłam do niego z zupełnie innym nastawieniem, niż rok wcześniej podchodziłam do lektury tomiku mleko i miód.
Wiedziałam już, czego mogę się spodziewać...a dostałam dużo, dużo więcej!
Tym razem autorka na kartkach papieru zawarła treść, która powinna zostać ostoją każdej kobiety we wszechświecie. Treść, która przypomina każdej kobiecie z osobna, jak i całej płci, jak ogromna jest jej wartość i do jak ważnych celów została stworzona.
Tomik indyjskiej poetki każdego dnia powinien przypominać kobietom co w swoim życiu powinny docenić, a o co winny się jeszcze upomnieć. O co warto walczyć, a na co i na kogo nie powinny tracić swojego cennego czasu, z szacunku do samych siebie.
Mnie samą ta książka nauczyła naprawdę bardzo, bardzo wiele, dużo więcej niżeli mogłam nawet przypuszczać. Kiedy o tym zapominałam i brakowało mi już sił, pokazywała jak mam postrzegać siebie. Jak mam podchodzić do świata i ludzi, by nie ranić innych, być dla nich dobrą, ubogacając jednocześnie siebie...
,,słońce i jej kwiaty" czyta się naprawdę bardzo przyjemnie. Język jest wyjątkowo przystępny. Wiersze czytać można pojedynczo, można jeden za drugim. To jest właśnie płaszczyzna w której autorka zostawiła przestrzeń dla Ciebie. Bo do Ciebie ten wybór należy.
Całość została pięknie wydana. Moje oko cieszy dwujęzyczny egzemplarz w twardej oprawie, w środku dodatkowo przyozdobiony niepowtarzalnymi ilustracjami.
,,słońce i jej kwiaty" to taka książka, na recenzję której bardzo ciężko mi znaleźć odpowiednie słowa. Najlepszym co pozostaje mi w tej sytuacji do zrobienia to po prostu zachęcić was do zapoznania się z nią. Nie jest to lektura, która znacząco was zaabsorbuje, czego moglibyście żałować, gdyby jednak nie trafiła do waszych serc. Myślę, że może ona jednak zdziałać dla was bardzo dużo.
Może pomóc zrozumieć wam, że słońce, dzięki któremu rosną kwiaty, pochodzi w głównej mierze z ich wnętrza...
Tytuł : słońce i jej kwiaty. the sun and her flowers
Autor : Rupi Kaur
Tłumaczenie : Anna Gralak
Wydawnictwo : Otwarte
Data wydania : 2018
Stron : 528
Strasznie dawno nie czytałam żadnego wiersza:)
OdpowiedzUsuńPiękne są cytaty, które wyróżniłaś - krótkie i na temat :)
OdpowiedzUsuńPiękna okładka. A my stajemy się mądrzejsi z każdym trudem.
OdpowiedzUsuńPowiedziałabym, że chętnie sięgnę po ten tomik poezji, bo powinno się czytać taką wyższą literaturę, ale nie ciągnie mnie. Nie przepadam za wierszami, potrzeba do niech cierpliwości i czasu by je zrozumieć, a ja w tym ostatnim nie jestem dobra.
OdpowiedzUsuńBuziaki :*
Fantastic books
Mam poprzedni tomik. PO ten także z chęcią sięgnę.
OdpowiedzUsuńPoezja to zupełnie nie moja bajka, więc odpuszczę sobie. ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! :)
https://recenzjeklaudii.blogspot.com/
Uwielbiam oba tomiki tej autorki, choć przyznam, że ,,Mleko i miód" odrobinę bardziej mi się podobało <3
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Jabłuszkooo ♡
Szelest Stron
Z przyjemnością sięgnę po ten tomik, poezja smakuje w każdej porze roku. :)
OdpowiedzUsuńJakoś Rupi od mnie nie trafia, moim zdaniem są płytkie i słabe :)
OdpowiedzUsuńJa jakoś nie mogę się przekonać do poezji, to chyba jeszcze trauma po szkole. Ale być może teraz odrbralabyn wiersze zupełnie inaczej. Muszę spróbować
OdpowiedzUsuńNaprawdę warto się przekonać, daje tyle przyjemności. :)
UsuńBardzo, bardzo chcę tę książkę!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Z pewnością to pięknie wydana poezja. Współczesna, delikatna, dla wrażliwców. Ale chyba nie dla mnie :) Może dla młodszej mnie? Nie wiem, ale umiem się zachwycać tylko okładką i ilustracjami w środku, bo są bardzo estetyczne. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńod dawna nie czytałam żadnego tomiku poezji
OdpowiedzUsuńJeszcze się nie przekonałam do poezji, ale chyba będę musiała w końcu dać jej szansę. :)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie warto dać szansę, oczywiście nie wszystko warte jest uwagi, ale jak dotrze się do wierszy, które do nas przemawiają, to piękne refleksyjne nuty się uaktywniają. :)
UsuńLubię poezję, ale rzadko sięgam po całe książki poetyckie, tą jednak mnie zaintrygowałaś.
OdpowiedzUsuńOgólnie lubię poezję, ale te instagramowe wiersze jakoś do mnie nie przemawiają ;)
OdpowiedzUsuń