piątek, 22 maja 2020

Unorthodox. Jak porzuciłam świat ortodoksyjnych Żydów - Deborah Feldman


 Nowy Jork, Brooklyn. Dewojre przychodzi na świat w rodzinie pochodzących z Węgier chasydów satmarskich, zamieszkujących dzielnicę Williamsburg. Dziewczyna, opuszczona przez chorego psychicznie ojca oraz matkę, która porzuciła społeczność chasydzką i stała się gojką, czyli osobą w pełni świecką, pozostaje pod opieką surowego i pobożnego dziadka oraz babci, a także licznych członków rodziny, którzy starają się wychować ją na kogoś innego, niż jej nieszczęśni rodzice. Uczęszcza do specjalnej placówki dla dziewcząt, potem sama zostaje nauczycielką, jednak z każdym dniem co raz bardziej zdaje sobie sprawę, że nie pasuje do życia swojej rodziny, żyjącej w ciągłym poczuciu winy i całego chasydzkiego świata. Jako kobieta nie może czytać większości upragnionych książek, jej uczony w Piśmie dziadek tępi posługiwanie się ulubionym językiem angielskim tolerując wyłącznie jidysz, a dziewczyna popada w rozpacz, rozmyślając o lepszym życiu, o wolności. W wieku 17 lat zostaje wydana za maż, małżeństwo jednak okropnie ją rozczarowuje, zamiast upragnionej swobody przynosząc tylko problemy, o istnieniu których wcześniej nie miała pojęcia. Po urodzeniu syna kobieta znajduje siłę, by walczyć o swoją niezależność, stara się zdobyć wykształcenie oraz decyduje się na ostateczny krok, jakim jest opuszczenie ograniczającej ją na każdej płaszczyźnie, ortodoksyjnej społeczności...


 Jakiś czas temu usłyszałam o serialu Netflixa o tym samym tytule. Szybko dowiedziałam się, iż powstał on na podstawie książki opisującej faktyczne wspomnienia autentycznej osoby, od razu więc poczułam potrzebę zapoznania się z tą pozycją. Z perspektywy kulturoznawczej bardzo ciekawiła mnie możliwość wniknięcia w pewną zamkniętą społeczność, czytając o niej „od środka”.

 Książka Deborah Feldman bardzo mną wstrząsnęła. Czytając wspomnienia kobiety było mi zwyczajnie smutno, że istnieją na świecie tak funkcjonujące społeczności. Za wszelką cenę starałam się znaleźć na kartach książki coś, co pomogłoby mi zrozumieć mechanizmy jej działania. Autorka opisuje zwyczaje panujące w chasydzkiej społeczności, ważne, a czasem wręcz skandaliczne wydarzenia które miały w niej miejsce, oraz zwyczajowe postępowanie jej członków, których prawdziwe intencje autorka jest w stanie rozszyfrować spod fałszywych uśmiechów. Opowiada jak z jej perspektywy wyglądały tradycje swatania, narzeczeństwa czy śluby, relacjonuje przebieg różnych żydowskich świąt, upokarzających rytuałów oczyszczających czy kwestie zamiatania pod dywan prawdziwych problemów, by tylko uniknąć skandalu. Z każdą stroną kibicowałam bohaterce, by udało jej się spełnić marzenia i by sprawiedliwość zwyciężyła.

 Książka to zapis wspomnień Deborah od czasów dzieciństwa. Często więc czytamy wspomnienia małej dziewczynki ubrane jednak w słowa dorosłej kobiety, co nieco utrudnia odbiór, można jednak się przyzwyczaić. Książka szokuje, a przez to i wciąga. Odnoszę jednak wrażenie, że w pewnych momentach brak autorce obiektywizmu, trudną jednak ją za to winić, po tym czego doświadczyła. 




 „Unorthodox” to opowieść o walce o lepsze jutro. Historia, która pokazuje, jak bardzo mogą pomóc nam marzenia, nawet te, które wydają się nierealne. Udowadnia, że warto formować własne zdanie i za wszelką cenę domagać się podstawowych praw człowieka, jak wolność i szacunek. Opowieść, która wstrząsa, zaskakuje, czasem wzrusza. I inspiruje do tego, by mieć odwagę wziąć swój los we własne ręce...

Netflix zrealizował na podstawie książki poruszający serial:



Tytuł: Unorthodox. Jak porzuciłam świat ortodoksyjnych Żydów
Autor: Deborah Feldman
Tytuł oryginału: Unorthodox. The Scandalous Rejection of My Hasidic Roots
Tłumaczenie: Kamila Slawinski
Wydawnictwo: Poradnia K.
Data wydania: 2020 (2017)

Stron: 272

38 komentarzy:

  1. To był mój pierwszy serial,jaki obejrzałam na Netflix. Bardzo mi się podobał. Teraz gdy znajdę wolną chwilę, szukam nowych ciekawych seriali. 😊

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja w Netflix po raz pierwszy zainwestowałam dla "The 100" po lekturze książki, ale serial okazał się znacznie ciekawszy.

      Usuń
  2. Słyszałam sporo i o serialu i o książce. Obydwie pozycje są już na mojej liście do czytania/oglądania.

    OdpowiedzUsuń
  3. Spotkałam się gdzieś z tą książką, jednakże do mnie ona nie przemawia :/
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  4. Słyszałam o serialu, ale nie wiedziałam, że jest na podstawie książki. Może się skuszę ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie wiem, czy zgrałabym się tematycznie, ale w końcu warto przekraczać strefy komfortu w poszukiwaniu czegoś nowego. :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Widziałam informacje o serialu i pewnie kiedyś obejrzę.

    OdpowiedzUsuń
  7. Serialu nie znam, książki też nie. Ale już ją mam na swojej liście lektur do przeczytania. Bardzo interesuję się innymi religiami, ich wyznawcami, obyczajami, tradycjami. Chasydzi szczególnie mnie przyciągają, więc to dla mnie lektura obowiązkowa. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też mnie ta książka zainteresowała z tych samych względów...

      Usuń
  8. Nie znam książki, ale dziewczyna była po prostu inna
    i dlatego nie pasowała do tej społeczności.
    Poszła swoją drogą i słusznie.
    Pewnie są kobiety, którym życie w takiej społeczności odpowiada.
    Świat jest taki różny...

    OdpowiedzUsuń
  9. Jestem bardzo ciekawa zarówno książki, jak i serialu, tyle się o nich teraz mówi.

    OdpowiedzUsuń
  10. Zawsze bardzo przejmują mnie takie książki, ale tym bardziej chcę ich czytać więcej i więcej! Powinniśmy mówić o każdym uciśnieniu, bez względu na jego powód.

    OdpowiedzUsuń
  11. Zarówno książka jak i serial przede mną. Uwielbiam takie tematy :)

    OdpowiedzUsuń
  12. To pozycja o której dość głośno, mam na liście do przeczytania

    OdpowiedzUsuń
  13. Na jednym z blogów czytałam, że tę książkę po prostu trzeba przeczytać, więc chcę ją przeczytać. 😊

    OdpowiedzUsuń
  14. Życie w takiej ortodoksyjnej społeczności musi być straszne - zwłaszcza dla młodej dziewczyny. Ja zawsze uważałam, że wszelkie skrajności są złe i prowadzą do fanatyzmu. Chętnie przeczytam książkę i obejrzę serial.

    OdpowiedzUsuń
  15. Ostatnio bardzo głośno o tej pozycji. Ja nie wiem, czy się na nią skuszę. Z jednej strony porusza bardzo ciekawy temat. Uchyla rąbek tajemnicy i zaprasza nas do świata, który dla nas jest niczym fikcja literacka. Z drugiej strony nie wiem, czy na obecną chwilę mam ochotę na taką literaturę. Może sobie zapisze tytuł, a potem zadecyduje, czy ją przeczytam :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Zaciekawiłaś mnie, bo chetnie bym obejrzała też serial
    krystynabozenna

    OdpowiedzUsuń
  17. Widzę że wato wpisać na swoją listę zarówno serial jak i książkę.

    OdpowiedzUsuń
  18. Ani serialu, ani książki nie znam, ale zapowiada się ciekawie

    OdpowiedzUsuń
  19. Jakaś jestem chyba niedzisiejsza bo nie słyszałam ani o serialu, ani o książce, ale chyba skuszę się na książkę :-)

    OdpowiedzUsuń
  20. Bardzo ciekawa książka. Mozna sie wiele dowiedziec👍

    OdpowiedzUsuń
  21. Każda zamknięta społeczność rządzi się swoimi prawami, wiele z nich postrzeganych jest jako okrutne, patrząc z naszego punktu widzenia. Ale... mieszkając w Saudi zapytałam kiedyś koleżankę czy nie przeszkadza jej abaya i czy nie chciałaby ubierać się po europejsku. W odpowiedzi usłyszałam, że bez abaji czułaby się naga.

    OdpowiedzUsuń
  22. Dużo właśnie słyszałam o serialu na Netflix, a nie miałam pojęcia, że jest również książka :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Nie słyszałam ani o serialu, ani o książce. Ale to może być ciekawa pozycja, mimo, że nie łatwa ...

    OdpowiedzUsuń
  24. Zaintrygowałaś mnie tym tytułem!

    OdpowiedzUsuń
  25. Bardzo lubię takie historie. Zawsze interesuje mnie dogłębna analiza przemyśleń osoby, która odważyła się na totalną zmianę życia. :) Jestem ciekawa czy znalazłabym takie opisy w tej książce. Może przeczytam.

    OdpowiedzUsuń
  26. Produkcja mnie zainteresowała, ale jeszcze nie miałam okazji obejrzeć.

    OdpowiedzUsuń
  27. Książkę mam na swojej Liście do przeczytania. Chociaż serial już obejrzałam, na raz. To i tak, chce ją przeczytać bo po serialu czułam niedosyt. Jest wiele rzeczy niedopowiedzianych, jakby po łepkach robionych. Nie porywa aż tak bardzo. Więc czuje że książka, będzie zawierać te odpowiedzi.

    OdpowiedzUsuń
  28. Książkę chcę przeczytać, ale czuję, że będę potrzebowała poświęcić jej więcej czasu, a do lipca go nie posiadam. Serial może obejrzę po przeczytaniu.
    Książki jak narkotyk

    OdpowiedzUsuń
  29. Obejrzałam serial, byłam nim zachwycona. Teraz poluję na książkę, którą koniecznie muszę nadrobić.

    OdpowiedzUsuń
  30. Nie słyszałem, ale warto się zapoznać.

    OdpowiedzUsuń
  31. Serial mnie ogromnie poruszył :)

    OdpowiedzUsuń
  32. Książkę przeczytałam dawno zanim jeszcze powstał serial. Bardzo przejmująca.

    OdpowiedzUsuń
  33. Słyszałam o tym tytule. Może kiedyś się skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  34. Zaczęłam kiedyś oglądać serial, ale zapomniałam o nim kompletnie i nawet nie pamiętam, w którym momencie się zatrzymałam. Trzeba przyznać że historia bardzo intryguje i chyba najpierw zaopatrzą się w książkę, a dopiero potem dokończę oglądać serial. ;)

    OdpowiedzUsuń
  35. oglądałam serial, nie był dla mnie mocno wstrząsający, ale na pewno inny, nie wiedziałam, że jest na podstawie książki

    OdpowiedzUsuń

Może to właśnie Twój komentarz okaże się dla mnie największą inspiracją?
Dziękuję za każde odwiedziny i zapraszam częściej! Powłóczmy się razem!