Czerwiec ledwo się zaczął, a już się skończył! Jakże szybko mi on przeleciał. Och, ogarnia mnie refleksja nad przemijaniem...
Co w czerwcu zamieszkało na mojej półce? A co udało mi się przeczytać?
Zapraszam!
Czerwiec w tym roku był dla mnie wakacyjnym miesiącem. Miałam więc dosyć sporo czasu, by czytać. Udało mi się zapoznać z treścią następujących lektur :
,,Zanim się pojawiłeś" - Jojo Moyes
,,Kiedy odszedłeś" - Jojo Moyes
,,Historia pszczół" - Maja Lunde
,,Duma i uprzedzenie" - Jane Austen
,,Gwiazd naszych wina" - John Green
,,W krainie kolibrów" - Sofia Caspari
,,Most do Terabithii" - Katherine Paterson
W tym miesiącu także, mimo postanowienia, oczywiście na moim regale zamieszkało wiele nowych książek. Już nie potrafię z tym walczyć!
Kilka z nich to prezenty...no ale mimo to czerwiec przyniósł klęskę mojemu budżetowi. Co więc u mnie zamieszkało? Otóż to :
,,Zanim się pojawiłeś" - Jojo Moyes (świat książki)
,,Kiedy odszedłeś" - Jojo Moyes (bonito.pl)
,,Leczenie dietą " - Marek Zaremba (prezent)
,,Linia serc" - Rainbow Rowell (bonito.pl)
,,Most do Terabithii" - Katherine Paterson (bonito.pl)
,,Księgi Jakubowe" - Olga Tokarczuk (prezent)
,,Przeminęło z wiatrem" - Margaret Mitchell (prezent)
Wreszcie zdecydowałam się też na zakup nowego laptopa, który, nie powiem, bardzo ułatwia mi blogowanie. Niezwykle dobrze mi się na nim pracuje! Poprzedni często sprawiał mi problemy, a długo wstrzymywałam się z zakupem, gdyż obawiałam się, że odciągnie mnie od nauki. Teraz będzie już tylko lepiej!
A jak wam minął czerwiec?
Udanego, a przede wszystkim, zaczytanego lipca wszystkim życzę!
To smutne, że tylko u mnie to wygląda tak marnie... Mam nadzieję, że lipiec pozytywnie nastroi mnie do czytania i w końcu chociaż trochę nadrobię zaległości. Jak na razie licznik w tym roku ledwo wbił drugą cyfrę, więc jest naprawdę tragicznie.
OdpowiedzUsuńGratuluję świetnego wyniku w czerwcu i całkiem niezłego bilansu "niekupowania" :P Raptem cztery książki z siedmiu zostały zakupione, więc uważam, że to naprawdę świetna statystyka :D Ja, mimo że ostatnio nie czytam, kupiłam w czerwcu pięć książek (nie licząc prezentów dla innych). Pewnie w niedalekiej przyszłości wrzucę jakiś stosik :)
Jej, takie wydanie "Przeminęło z wiatrem" bym chciała mieć w swojej biblioteczce ;)
OdpowiedzUsuńChciałabym kiedyś przeczytać Przeminęło z wiatrem... ale ta objętość mnie przeraża. :D
OdpowiedzUsuń"Most do Terabithii" jest cudowny i bardzo smutny :/ u mnie czerwiec był całkiem zadowalający.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Tutti
MÓJ BLOG
Zazdroszczę tego wydania ,,Przeminęło z wiatrem" - jest cudowne. :) Kiedyś czytałam ,, Most do Terabithii" i bardzo mi się podobało. :)
OdpowiedzUsuńNo pięknie się prezentuje ten stosik! Przeminęło z wiatrem
OdpowiedzUsuń- Cudo ♡
Pozdrowionka :*
U mnie niestety tylko 2 (niecałe!) książki przeczytane w czerwcu, a przywędrowało do mnie 5 książek, bez dużych obciążeń portfela, bo tylko 19,98 😊
OdpowiedzUsuńBuziaki kochana!
coffeethebook.blogspot.com
Kiedy odszedłeś czeka też na mojej półce i myślę, że będzie to piękna książka :)
OdpowiedzUsuńPamiętam, jak płakałam, kiedy oglądałam "Most do Terabithii" - czy książka też jest tak wzruszająca?
OdpowiedzUsuńJak wrażenia z "Most do Terabithii"? Ogladałam film i był przepiękny - ciekawi mnie, czy książka jest lepsza, czy nie.
OdpowiedzUsuńnic z twojego zestawienia nie przeczytałam, jednak niedawno zakupiłam "Dumę i uprzedzenie" i mam zamiar przeczytać :) Gratuluje owocnego miesiąca :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPamiętam, że kiedyś oglądałam film "Most do Terabithi" i bardzo mi się podobał. W ogóle to książki, licząc od góry - 1,2,4,5 bardzo bym chciała przeczytać i mam je na swojej liście :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ! Dolina Książek
U mnie na półce już jest "Zanim się pojawiłeś" i to przeczytane, ale szykuję się do zakupu drugiej części. Ładny stosik, można pozazdrościć :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło, bookworm :>
"Przeminęło z wiatrem" również posiadam i nie mogę się na nią napatrzeć - jest przecudnie wydana, ale jest grubość przeraża ;)
OdpowiedzUsuń"Zanim się pojawiłeś" czytałam i bardzo mi się podobało, ale nie mam zamiaru sięgać po drugi tom.
Pozdrawiam ❤
houseofreaders.blogspot.com
Ogromnie chce przeczytać "Kiedy odszedłeś" i mam nadzieję, że uda mi się to zrobić w najbliższym czasie :) Pozdrawiam cieplutko i gratuluję wyniku!
OdpowiedzUsuńOh "Most do Terabithii" muszę koniecznie przeczytać ;>
OdpowiedzUsuńUdało mi się przeczytać 7 książek i dotarło 10.Czerwiec był miesiącem bardzo czytelniczym.Zanim się pojawiłeś to cudeńko! 10/10.Uwielbiam tę książkę i bardzo chcę przeczytać kontynuację! :)
OdpowiedzUsuńOch, i ją musze skminić podsumowanie! Kiedyś zdawało mi się, że nie stać mnie na książki. Jedna miesięcznie? To lepiej wcale.
OdpowiedzUsuńBiioteki gminna znam jak własną kieszeń, bywam też w kilku okolicznych. To stąd biorę powieści. Nie chciałam i nie chce ich kupować, bo nie zdarza mi się czytać ich kilkakrotnie. A w Bibliotece jeszcze tyyyyyle do ogarnięcia :)
Zmieniłam jednak zdanie, gdy zajęłam się copywritingiem. Poradników o copy, pisaniu czy freelancingu za cholerę nie znajdę w Biblii, choćbym nie wiem ile czekałam - po za tym ją chce JUZ.:)
No i tak się zaczęło ;) dalej twardo trzymam się nie kupowania powieści ( po za naprawdę tymi ukochanymi - ale to tylko kilka sztuk, tych samych, od gówniarza). No a poradniki....i książki branżowe... Gromadzą się same :) i o dziwo - jednak mnie stać ;) wystarczy jedna pizza miesięcznie mniej :)
Cudowne nabytki i to piękne wydanie "Przeminęło z wiatrem" <3 I też czytałam w tym miesiącu "Zanim się pojawiłeś" :)
OdpowiedzUsuńŚwietne nabytki! Sama chciałabym mieć takie wydanie "Przeminęło z wiatrem"...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam gorąco i zapraszam na nową recenzję,
Isabelle West
Z książkami przy kawie
Przeminęło z wiatrem, muszę mieć to wydanie <3 i muszę przeczytać, ale zawsze odkładam tę cegiełkę, no ale kiedyś na pewno przeczytam, bo film kocham <3
OdpowiedzUsuńCzerwcowe podsumowanie sprzed lat, sympatycznie zerknąć, na to, co wówczas czytelnika przyciągało. :)
OdpowiedzUsuń