Podsumowanie kwietnia i book haul

Powracam do grona czytelników po wiekowej przerwie! Podsumowanie kwietnia bardzo, bardzo spóźnione...ale będzie już tylko lepiej! W ubiegłym miesiącu nie przeczytałam prawie nic, więc teoretycznie nie ma się czym chwalić. Jednak przybyło do mnie parę ciekawych pozycji...

Kwiecień był miesiącem mojej intensywnej pracy. Nauka do matury i ostatnich egzaminów w szkole zajęła cały mój czas. Fakt faktem, naczytałam się bardzo, bardzo dużo...ale tylko naukowych treści. Jutro czeka mnie jeszcze napisanie ostatniego egzaminu maturalnego, potem dwa ustne...ale podsumowując - powoli zaczyna się moja wolność!

Chociaż bardzo bym chciała, nie mogę napisać, że w kwietniu coś przeczytałam.

Zostawię więc symboliczną i wymowną pustkę...

Za to,w ramach rekompensaty, na mojej półce zamieszkało parę świetnych pozycji!

,,Mówiąc inaczej " - Paulina Mikuła

,,Idź, postaw wartownika " - Harper Lee

,,Szklany miecz " - Victoria Aveyard 

Jak zwykle uległam promocjom. Jak z tym walczyć, no jak?

Książkę Pauliny Mikuły od dawna miałam w planach, lecz wielki pisarski powrót Harper Lee znalazł się u mnie tylko ze względu na swoją powalającą cenę. Przez tego Matrasa kiedyś zbankrutuję...

,,Szklany miecz " natomiast, to pozycja, którą zakupiła sobie tak właściwie moja siostra. Mimo, że ,,Czerwona królowa" w ogóle nie przypadła mi do gustu,postanowiłam, że kontynuacji dam szansę! A co tam, niech stracę! A nóż autorka czymś mnie zaskoczy! Zobaczymy...

A jak wam minął kwiecień?