Przepraszam za kilkutygodniowe opóźnienie, ale los tak mną w te wakacje pokierował, że 13 lipca, kiedy miałam wrócić do domu, podążyłam w zupełnie inną stronę. Dwa pierwsze tygodnie spędziłam w Krakowie, a dwa kolejne - w rodzinnych stronach, czyli malowniczej wsi Lachowice, by wczoraj szczęśliwie powrócić na Śląsk. Na szczęście już zakończyłam moją tułaczkę po południowej stronie naszej ojczyzny i zanim 20 sierpnia znowu wyjadę mogę się wam w całości oddać!
W czerwcu mimo wszystko przeczytałam mało. Nie wiem czy to przez egzaminy, czy przez to, że ciągle gdzieś wychodziłam...
Przeczytałam:
Sekretne składniki miłości - Nicolas Barreau
Gra o tron - George R.R Martin (3/4 całości)
Z racji tego,że obchodziłam w czerwcu swoje urodziny,nowych książek trochę się nazbierało :
Tarantula - Thierry Jonquet (Bookszpan)
Rozważna i romantyczna - Jane Austen (prezent urodzinowy od siostry)
Kwiaty na poddaszu - Virginia C. Andrews (TESCO)
Wróżbiarze - Libba Bray (Biedronka)
Tajemnica Lourdes.Czy Bernadeta nas oszukała? - Vittorio Messori (prezent od cioci)
Biografia Ducha Świętego - Maria Miduch (prezent od przyjaciółki)
Życie na pełnej petardzie - ks.Jan Kaczkowski , Piotr Żyłka (bonito.pl)
Wilki dwa - Robert ,,Litza" Friedrich , Adam Szustak OP (bonito.pl)
Starcie królów - George R.R Martin (prezent od przyjaciółek)
Trochę tego jest, prawda?
Za parę dni podsumowanie lipca, dosyć udanego miesiąca!
Ojej, ojej. :D Włóczykijkę wciągnęło włóczenie, że hej! Aż zaczęłam się troszkę martwić, czy do nas wrócisz. Dobrze, że już jesteś. :D
OdpowiedzUsuńStarcie Królów i Wróżbiarzy chętnie bym Ci podwędziła. :D
no,co prawda to prawda,trochę się powłóczyłam...
UsuńWróżbiarze to okazja mojego życia! dorwałam w Biedronce za 4.99 :D
też się ogromnie cieszę,że wracam do blogowania,ale przede wszystkim cieszę się z zasięgu...to cudowne uczucie,gdy strona internetowa ładuje się w przeciągu kilku sekund...ach! :P
Czyżbyś zdobyła jakąś okropecznie wielką górę, gdzie zasięg złapałaś jak talala? :D
UsuńStarcie królów co i raz zaczynam i nie mogę przebrnąć przez pierwszy rozdział. A to wszystko przez to, że nie mam tak ładnego wydania jak ty, tylko ten mały - za małego jak dla mnie :/
OdpowiedzUsuńto fakt,w tym wypadku od wydania wiele zależy...w tym małym są tak maleńkie literki i wąski druk,że aż bolała mnie głowa gdy próbowałam czytać...
Usuńale mam nadzieję,że kiedyś przez nie przebrniesz-pomyśl ile wrażeń czeka Cię w kolejnych tomach...! :D
Jestem ciekawa jak odbierzesz "Tarantulę" - według mnie ona dosłownie miażdży!:)
OdpowiedzUsuńteż jestem jej bardzo ciekawa...jak pokończę wszystko co pozaczynałam to się za nią zabieram! :)
Usuń