Od wielu lat zamek Cantendorf skrywał głęboko w swych murach pewną tajemnicę. Hrabia Aleksander po jej odkryciu wie, że jeżeli ujrzy ona światło dzienne jego życie już nigdy nie będzie takie samo, a on sam prawdopodobnie straci swoją tożsamość. Tak jak poprzez intrygi przebiegłej Lady Isabelle Adler stracił uprzednio miłość Kate - dziewczyny, którą naprawdę szczerze kochał. Kate po domniemanej zdradzie ukochanego znacznie podupada na zdrowiu i znajduje się na granicy życia i śmierci, jednak wiedźma Alice przywraca jej siły, jak i chęci do życia. Na zamku Cantendorf umiera gospodyni Hammond, strażniczka mrocznej tajemnicy. Co w takiej sytuacji zrobi hrabia Aleksander? I jaki będzie w tym udział Alice?
,,Prawdziwa miłość" to książka, która naprawdę mnie zaciekawiła. Bardzo lubię powieści tego typu, zawierające w sobie intrygujący wątek z historycznym, dawnym tłem. Lektura ,,Prawdziwej miłości" była moim pierwszym spotkaniem z twórczością Krystyny Mirek. Pierwszym, lecz jak czuję - nie ostatnim. Bo było to spotkanie nadzwyczaj udane!
Książka naprawdę mnie zaskoczyła. Przeczytałam ją wyjątkowo szybko i ani na chwilę nie poczułam się znudzona. Akcja powieści toczy się niezwykle sprawnie, a wszystkie wydarzenia zostały tak rozplanowane w czasie, by trzymać czytelnika w ciągłym napięciu.
Największym plusem tejże pozycji są moim zdaniem bohaterowie. Ich osobowości zostały wykreowane naprawdę precyzyjnie, przez co zaskarbili sobie oni mój sentyment. Najbardziej ciekawiły mnie losy wiedźmy Alice, ale przyznam szczerze, również intrygował mnie wątek ciotki Edith.
Fabuła zahacza o naprawdę ważne i wartościowe problemy bliskie praktycznie każdemu. Miłość, poszukiwanie siebie, dociekanie prawdy - to sytuacje znane nam z życia codziennego. Książka uczy nas, co w życiu może okazać się ważne, a co tak właściwie znaczenia nie ma i nic do niego nie wnosi.
Krystyna Mirek w swojej powieści posługuje się naprawdę przyjemnym językiem a jej styl jest stosunkowo przystępny, dzięki czemu książkę czyta się autentycznie dobrze. W piórze autorki nie ma nic, do czego można by się przyczepić.
,,Prawdziwa miłość" to pozycja naprawdę warta uwagi. Można spędzić z nią niesamowicie przyjemny czas. To książka idealna na letnie popołudnie spędzone na świeżym powietrzu, ale także na nadchodzące jesienne wieczory z kubkiem ciepłego napoju. Powieść Krystyny Mirek może nam pomóc uświadomić sobie wiele ważnych rzeczy. Może naprowadzić nas na właściwsze postrzeganie otaczającego nas świata. Ma możliwość pokazania nam jaka powinna być prawdziwa miłość.
Mnie pokazała. Ubogaciła moje wnętrze. Teraz kolej na Ciebie!
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Edipresse
Tytuł : Prawdziwa miłość. Saga Rodu Cantendorfów.
Autor : Krystyna Mirek
Wydawnictwo : Edipresse Książki
Data wydania : 2017
Ilość stron : 336
Mam podobne zdanie na temat tej powieści. Było to również moje pierwsze spotkanie z twórczością tej autorki i zapoznałam się z tą sagą od ostatniego tomu, więc muszę nadrobić poprzednie.
OdpowiedzUsuńMoja mama uwielbia takie klimaty. Mam wrażenie, że widziałam tę książkę, stojąc na poczcie w kolejce. Może jak będziemy tam razem, to pokażę jej tę pozycję. Jestem ciekawa, czy ta historia ją zainteresuje ;)
OdpowiedzUsuńNie, nie i jeszcze raz nie. Teraz to zdecydowanie nie jest pora dla mnie na czytanie takich książek. Jakoś nigdy mnie do nich nie ciągnęło, a ta szczególnie mnie nie zaciekawiła. Raczej podziękuję. ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Iza
Niech książki będą z Tobą!
To nie jest książka dla mnie, więc mówię zdecydowanie nie.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńPodobają mi się cytaty, ale sama książka? Nie dla mnie.
OdpowiedzUsuńNie przepadam niestety za takimi hrabiowskimi klimatami.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Magda
https://booksbymags.blogspot.com/
Niestety książka nie dla mnie :( nawet okładka nie trafia w moje gusta,
OdpowiedzUsuńhttp://zaczytanaweni.blogspot.com/
Ostatnio ciągnie mnie do takich klimatów, więc zapisuje na listę ;)
OdpowiedzUsuńCiekawa recenzja. Co do książki to z miłą chęcią przeczytam, ale na pewno nie w najbliższym czasie :)Pozdrawiam :D
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawa recenzja, jednak na razie muszę przystopować z podobnymi książkami, bo im więcej ich czytam, tym mniej mi się podobają :/
OdpowiedzUsuńNiestety jakoś mnie do niej nie ciągnie. :(
OdpowiedzUsuńDo książki mnie nie ciągnie, ale czuję, że mogłaby się ona spodobać mojej mamie :)
OdpowiedzUsuńByłaby świetnym prezentem na jej urodziny :)
Pozdrawiam :P
http://czytaniejestmagiczne.blogspot.com/
Bardzo lubię i cenię twórczość Pani Krystyny Mirek i mam nadzieję, że kiedyś saga ta zagości na mojej półce ☺
OdpowiedzUsuńZamówiłam sobie do recenzji jedną z książek tej autorki. Cieszę się, że jej powieści czyta się dobrze :)
OdpowiedzUsuńMi także książka sprawiła przyjemność. ;)
OdpowiedzUsuńJa mam na nią wielką ochotę :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ♥