piątek, 7 sierpnia 2015

Love, Rosie - Cecelia Ahern




,,Wszyscy musimy mieć jakieś marzenia i nadzieję, że możemy osiągnąć coś więcej, niż mamy."

Rosie oraz Alexa poznajemy jako siedmioletnie dzieci. Im dalej, na kartach powieści los przybliża ich do siebie, ażeby potem ponownie od siebie oddalić. Razem rozrabiają, chodzą do szkoły, na imprezy, upijają się. Kłócą się i godzą, obrażają się na siebie i po czasie do siebie wracają. W każdej, dobrej czy złej chwili mogą na sobie polegać - to właśnie jest prawdziwa przyjaźń! Ich relację możemy obserwować poprzez wiadomości, listy, maile, SMSy, rozmowy telefoniczne, które odbywają między sobą, a także innymi bohaterami. W pewnym momencie nierozłącznych dotąd przyjaciół rozdzielają sytuacje życiowe i właśnie wtedy wszystko zaczyna się walić. Czy Rosie zobaczy to, czego podświadomie nie chce widzieć? Czy Alex zrozumie, że niepotrzebnie szuka szczęścia w wielkim świecie, chociaż znajduje się ono tuż za drzwiami? Czy przyjaciele ocalą rodzącą się miłość i odbudują swoją relację?

,,Ludzie postrzegają świat na różne sposoby"

 Powieść bardzo mi się podobała! Jej epistolarna forma idealnie odzwierciedla fundamenty relacji pomiędzy bohaterami. Wzruszyła mnie, wniosła w moje życie wiele ciepła, ale też smutku. Napisana jest bardzo prostym, współczesnym językiem, zrozumiałym dla każdego potencjalnego odbiorcy. Taka a nie inna forma książki pomaga nam śledzić losy bohaterów oraz towarzyszyć im w ważnych momentach życia, znając ich myśli i wewnętrzne rozterki.

,,Pokrewne dusze zawsze potrafią znaleźć do siebie drogę"

 Nie mogę powiedzieć, że książka mnie rozczarowała, ale spodziewałam się po niej czegoś innego. Muszę przyznać, że film podobał mi się troszeńkę bardziej, chociaż jak dla mnie, mógłby stanowić całkowicie inną historię. Ekranizacja bowiem tak bardzo różniła się od książki! Chociażby czasem, scaleniem dwóch postaci w jedną, obcięciem kluczowych wątków i upłyceniem przesłania. Produkcja filmowa może trochę na tym straciła, ale nie zmienia to faktu, że jest rewelacyjna! Wjem Wiem, że to recenzja książki i nie powinnam tu o filmie wspominać, ale dla mnie te dwie pozycje razem wzięte dają wartościowy efekt!

,,Pomyłki są wrotami odkryć"

 Ja osobiście polecam tę książkę każdemu! Myślę, że sama nie raz do niej powrócę. W prawdzie nie powaliła mnie ona, ale kiedy o niej myślę, czuję takie przyjemne ciepło w sercu. Kupiłam ją sobie w ferie zimowe na promocji w Empiku na zakopiańskich Krupówkach. Przeczytałam ją w lutym, czyli jeszcze przed założeniem bloga, ale nie potrafiłam o niej zapomnieć. Czułam, że muszę opowiedzieć o niej światu, bo może ona odmienić czyjeś życie, gdyż ma taką siłę. Ja chyba przeczytałam ją w nieodpowiednim momencie w moim życiu, myślę jednak, że kiedy za jakiś czas ponownie po nią sięgnę, pozwoli mi to bardziej zagłębić się w lekturze i spojrzeć na nią pod innym kątem...



Tytuł : ,,Love,Rosie " / ,,Na końcu tęczy"
Autor : Cecelia Ahern
Tytuł oryginału : ,,Where Rainbows End"
Tłumaczenie : Joanna Grabarek
Wydawnictwo : Akurat
Data wydania : 2015
Liczba stron : 512

12 komentarzy:

  1. Ach! Mam taką wielką ochotę na tę książkę, ale nie wiem, czy mi się opłaca kupować, skoro już oglądałam film :/ A Ty jak sądzisz??

    Pozdrawiam ;)
    http://ksiazki-mitchelii.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mimo wszystko polecałabym przeczytać! jest rozbudowana na przestrzeni dużo dłuższego czasu i posiada ciekawe wątki,których w filmie zabrakło...
      jeśli będziesz miała możliwość,pożyczyć od kogoś,lub z biblioteki,to się nie wahaj! myślę też,że zakup tej pozycji nie będzie stratą pieniędzy...naprawdę warto! :)

      również pozdrawiam! :)

      Usuń
    2. Książka ogromnie się różni od filmu. Ba, nie znoszę tej ekranizacji. Zepsuli w niej to, co najlepsze! Więc koniecznie sięgnij po książkę. :)
      Może będzie w bibliotece? Jej stary tytuł to "Na końcu tęczy". Koniecznie się rozejrzyj! :)

      Usuń
  2. Uwielbiam tę książkę :) Niesamowicie mnie poruszyła :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to prawda! to cenna lekcja życia ukryta w niby tak niepozornej powieści... :)

      Usuń
  3. Jedna z moich ulubionych książek. <3 <3 <3

    OdpowiedzUsuń
  4. Mi akurat nie przypadła do gustu, choć doceniam historię jaką zawarła w niej autorka :).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. o tak,słyszałam mimo wszystko dużo niepozytywnych opinii o tej książce,np.że jest trudna w odbiorze itp.,więc całkowicie rozumiem twój brak zachwytu... :)
      pozdrawiam!

      Usuń
  5. Mam w planach tę ksiązkę, a później film :D taka kolejność właśnie nigdy inna :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Książki nie czytałam, ale ostatnio oglądałam film. Bardzo ciekawa historia.

    OdpowiedzUsuń

Może to właśnie Twój komentarz okaże się dla mnie największą inspiracją?
Dziękuję za każde odwiedziny i zapraszam częściej! Powłóczmy się razem!