czwartek, 30 czerwca 2016

Podsumowanie czerwca i stosik

Czerwiec ledwo się zaczął, a już się skończył! Jakże szybko mi on przeleciał. Och, ogarnia mnie refleksja nad przemijaniem...
Co w czerwcu zamieszkało na mojej półce? A co udało mi się przeczytać?
Zapraszam! 


Czerwiec w tym roku był dla mnie wakacyjnym miesiącem. Miałam więc dosyć sporo czasu, by czytać. Udało mi się zapoznać z treścią następujących lektur :

,,Zanim się pojawiłeś" - Jojo Moyes

,,Kiedy odszedłeś" - Jojo Moyes

,,Historia pszczół" - Maja Lunde

,,Duma i uprzedzenie" - Jane Austen

,,Gwiazd naszych wina" - John Green

,,W krainie kolibrów" - Sofia Caspari

,,Most do Terabithii" - Katherine Paterson

W tym miesiącu także, mimo postanowienia, oczywiście na moim regale zamieszkało wiele nowych książek. Już nie potrafię z tym walczyć!

Kilka z nich to prezenty...no ale mimo to czerwiec przyniósł klęskę mojemu budżetowi. Co więc u mnie zamieszkało? Otóż to :

,,Zanim się pojawiłeś" - Jojo Moyes (świat książki)

,,Kiedy odszedłeś" - Jojo Moyes (bonito.pl)

,,Leczenie dietą " - Marek Zaremba (prezent)

,,Linia serc" - Rainbow Rowell (bonito.pl)

,,Most do Terabithii" - Katherine Paterson (bonito.pl)

,,Księgi Jakubowe" - Olga Tokarczuk (prezent)

,,Przeminęło z wiatrem" - Margaret Mitchell (prezent)




Wreszcie zdecydowałam się też na zakup nowego laptopa, który, nie powiem, bardzo ułatwia mi blogowanie. Niezwykle dobrze mi się na nim pracuje! Poprzedni często sprawiał mi problemy, a długo wstrzymywałam się z zakupem, gdyż obawiałam się, że odciągnie mnie od nauki. Teraz będzie już tylko lepiej! 


A jak wam minął czerwiec?

Udanego, a przede wszystkim, zaczytanego lipca wszystkim życzę! 

22 komentarze:

  1. To smutne, że tylko u mnie to wygląda tak marnie... Mam nadzieję, że lipiec pozytywnie nastroi mnie do czytania i w końcu chociaż trochę nadrobię zaległości. Jak na razie licznik w tym roku ledwo wbił drugą cyfrę, więc jest naprawdę tragicznie.
    Gratuluję świetnego wyniku w czerwcu i całkiem niezłego bilansu "niekupowania" :P Raptem cztery książki z siedmiu zostały zakupione, więc uważam, że to naprawdę świetna statystyka :D Ja, mimo że ostatnio nie czytam, kupiłam w czerwcu pięć książek (nie licząc prezentów dla innych). Pewnie w niedalekiej przyszłości wrzucę jakiś stosik :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jej, takie wydanie "Przeminęło z wiatrem" bym chciała mieć w swojej biblioteczce ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Chciałabym kiedyś przeczytać Przeminęło z wiatrem... ale ta objętość mnie przeraża. :D

    OdpowiedzUsuń
  4. "Most do Terabithii" jest cudowny i bardzo smutny :/ u mnie czerwiec był całkiem zadowalający.
    Pozdrawiam
    Tutti
    MÓJ BLOG

    OdpowiedzUsuń
  5. Zazdroszczę tego wydania ,,Przeminęło z wiatrem" - jest cudowne. :) Kiedyś czytałam ,, Most do Terabithii" i bardzo mi się podobało. :)

    OdpowiedzUsuń
  6. No pięknie się prezentuje ten stosik! Przeminęło z wiatrem
    - Cudo ♡
    Pozdrowionka :*

    OdpowiedzUsuń
  7. U mnie niestety tylko 2 (niecałe!) książki przeczytane w czerwcu, a przywędrowało do mnie 5 książek, bez dużych obciążeń portfela, bo tylko 19,98 😊
    Buziaki kochana!
    coffeethebook.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  8. Kiedy odszedłeś czeka też na mojej półce i myślę, że będzie to piękna książka :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Pamiętam, jak płakałam, kiedy oglądałam "Most do Terabithii" - czy książka też jest tak wzruszająca?

    OdpowiedzUsuń
  10. Jak wrażenia z "Most do Terabithii"? Ogladałam film i był przepiękny - ciekawi mnie, czy książka jest lepsza, czy nie.

    OdpowiedzUsuń
  11. nic z twojego zestawienia nie przeczytałam, jednak niedawno zakupiłam "Dumę i uprzedzenie" i mam zamiar przeczytać :) Gratuluje owocnego miesiąca :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  12. Pamiętam, że kiedyś oglądałam film "Most do Terabithi" i bardzo mi się podobał. W ogóle to książki, licząc od góry - 1,2,4,5 bardzo bym chciała przeczytać i mam je na swojej liście :D
    Pozdrawiam ! Dolina Książek

    OdpowiedzUsuń
  13. U mnie na półce już jest "Zanim się pojawiłeś" i to przeczytane, ale szykuję się do zakupu drugiej części. Ładny stosik, można pozazdrościć :)

    Pozdrawiam ciepło, bookworm :>

    OdpowiedzUsuń
  14. "Przeminęło z wiatrem" również posiadam i nie mogę się na nią napatrzeć - jest przecudnie wydana, ale jest grubość przeraża ;)
    "Zanim się pojawiłeś" czytałam i bardzo mi się podobało, ale nie mam zamiaru sięgać po drugi tom.
    Pozdrawiam ❤
    houseofreaders.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  15. Ogromnie chce przeczytać "Kiedy odszedłeś" i mam nadzieję, że uda mi się to zrobić w najbliższym czasie :) Pozdrawiam cieplutko i gratuluję wyniku!

    OdpowiedzUsuń
  16. Oh "Most do Terabithii" muszę koniecznie przeczytać ;>

    OdpowiedzUsuń
  17. Udało mi się przeczytać 7 książek i dotarło 10.Czerwiec był miesiącem bardzo czytelniczym.Zanim się pojawiłeś to cudeńko! 10/10.Uwielbiam tę książkę i bardzo chcę przeczytać kontynuację! :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Och, i ją musze skminić podsumowanie! Kiedyś zdawało mi się, że nie stać mnie na książki. Jedna miesięcznie? To lepiej wcale.

    Biioteki gminna znam jak własną kieszeń, bywam też w kilku okolicznych. To stąd biorę powieści. Nie chciałam i nie chce ich kupować, bo nie zdarza mi się czytać ich kilkakrotnie. A w Bibliotece jeszcze tyyyyyle do ogarnięcia :)

    Zmieniłam jednak zdanie, gdy zajęłam się copywritingiem. Poradników o copy, pisaniu czy freelancingu za cholerę nie znajdę w Biblii, choćbym nie wiem ile czekałam - po za tym ją chce JUZ.:)

    No i tak się zaczęło ;) dalej twardo trzymam się nie kupowania powieści ( po za naprawdę tymi ukochanymi - ale to tylko kilka sztuk, tych samych, od gówniarza). No a poradniki....i książki branżowe... Gromadzą się same :) i o dziwo - jednak mnie stać ;) wystarczy jedna pizza miesięcznie mniej :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Cudowne nabytki i to piękne wydanie "Przeminęło z wiatrem" <3 I też czytałam w tym miesiącu "Zanim się pojawiłeś" :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Świetne nabytki! Sama chciałabym mieć takie wydanie "Przeminęło z wiatrem"...
    Pozdrawiam gorąco i zapraszam na nową recenzję,
    Isabelle West
    Z książkami przy kawie

    OdpowiedzUsuń
  21. Przeminęło z wiatrem, muszę mieć to wydanie <3 i muszę przeczytać, ale zawsze odkładam tę cegiełkę, no ale kiedyś na pewno przeczytam, bo film kocham <3

    OdpowiedzUsuń
  22. Czerwcowe podsumowanie sprzed lat, sympatycznie zerknąć, na to, co wówczas czytelnika przyciągało. :)

    OdpowiedzUsuń

Może to właśnie Twój komentarz okaże się dla mnie największą inspiracją?
Dziękuję za każde odwiedziny i zapraszam częściej! Powłóczmy się razem!